Archives
2013/11/23
Wdrapujemy się na Uluru przed 8:00 rano i obchodzimy górę dookoła. Wystarczy (: Nocujemy przy Uluru i w Parku Narodowym w środku nocy budzi Nas Policja: „Open the door, please”… Proponuje Nam nocleg na pobliskim kempingu, bo podobno do 6:00 rano tam nikogo (chcącego od Nas pieniąchy) nie ma. Pijani i zaspani udajemy się na miejsce spoczynku (:






2013/11/19
Jak wypożyczyć 4×4 – przejechać wzdłuż Australię – i nie zapłacić za to ani grosza ? Gdzieś-kiedyś znaleźliśmy stronę https://www.transfercar.com.au/ —> czyli zabierasz auto z wypożyczalni za friko i jedziesz z pkt A do pkt B z limitem dni i km. Auto nie byle-jakie… BO: Wysokość: 2,30, Długość: 5,30, Waga: 3,200 tony, Poj. 4,5 L (: Przy spokojnej jeździe spala jedyne 10L/100km (choć bywało i 17 :) A największą atrakcją przez 4041 km wydaje się być… machanie do kierowców z naprzeciwka (:
Na drogę wyskakują Nam stada wielbłądów. Głupie to takie. I szalone. Są też kangury, bawoły, krowy, konie. No i ABORYGENI…









2013/11/11
Melbourne. To całe miasto ma 4 mln ludzi, a w tramwajach mówią w 110 językach. Najwięcej żółtych. Przypominamy, że 4 mln ludzi miała cała Nowa Zelandia. Porażająca różnica.



2013/11/11
C Z T E R Y tysięcy kilometrów —> P R O S T O (: Zaplanowana trasa i pogoda na najbliższe dni/tygodnie: 
2013/11/11
Benzyna w Australii po C Z T E R Y złote (: Cieszy Nas to, bo we wtorek tankujemy 270 litrów (;
2013/11/09
Żegnamy Tasmanię, za dwie godzinki witamy M E L B O U R N E (:


2013/11/08
Hostele i motele w Tasmanii są wyjątkowo drogie —> nie wiedzieć czemu (: Korzystamy więc z Couchsurfingu, który pokrywa wszystkie Nasze nocleg na całej wyspie. Poznajemy wegetarianki – Johannę i Carę, motocyklistę – Davida (w pokojach, w łazience, w garażu trzymał 11 swoich ścigaczy), górnika – Davida („zabawnego jak klaun”), Irlandczyka – Dylana (rodzicom Dylana dziękujemy za wielkie obżarstwo), oraz sportową Libby z Ragbym. Każda z tych osób przyjmuje Nas pod swój dach, zostawiając klucze, udostępniając pokój, mieszkanie czy cały dom. Czasami załapiemy się na trip po okolicy, na tanie wino czy Maminą kolację. Czasami i my coś upichcimy. Za 100 lat będziemy mieli kogo wspominać (:
Na Tasmanii natrafiamy na miniaturowe kangurki – nazywane tutaj Wallaby. Wallaby najczęściej można spotkać przy drodze – w stanie snu/spoczynku (; Zdarza się też, że bawią się razem z kurami na podwórku (!!!):
(Poniżej P A R A D I S E —> tylko 3 km do R A J U… (:





2013/11/08
Tasmania ma najczystsze powietrze na całym świecie !!! (:
2013/11/07
Poniedziałek. Bujamy się tejotką 4×4 i zaliczamy najlepsze dziury na Tasmaniii (ten potwór przejeżdża wszystko (!!!) Zapamiętają Nas na zachodnim wybrzeżu (((: KOCHAMY takie poniedziałki (: (A tera idę farbować włosy australijską farbą – strach jest (:

2013/11/03
Bo jak człowiek zapomni PIN’u do karty kredytowej BZWBK to generalnie ma P R O B L E M. Ma problem jeszcze większy, kiedy nie ma go i nie będzie w PL, aby owy PIN osobiście zmienić. A kiedy to nie ma karty kredytowej —> to nie ma też ubezpieczenia na auto. A kiedy nie ma ubezpieczenia na auto —> to wtedy właśnie najłatwiej jest porysować cały bok…
Pierwszego listopada my też palimy świeczki. Bo o ludziach się nie zapomina. Zapomina się o kluczach, o spotkaniach, o PIN’ach. Ale o ludziach nie. Babcie, dziadki, ciotki, wujki. I Anal. Anal to był Gość. Do zobaczenia.
(Fotosy z Salamanca Market —> co-sobotniego jarmarku w Hobarcie)




