Show MenuHide Menu

Coś-tam coś-tam do poczytania. Coś-tam coś-tam do poogladania.

2013/10/29

Południowa NZ to nietuzinkowa wyspa. Można obejrzeć miliony zdjęć, ale żadne – nawet w połowie – nie odda tego, jak jest na prawdę. Przemierzając miliony km po szutrowych drogach nie spotykamy nikogo. Rozmawiamy z krowami, bo z kimś rozmawiać trzeba. One jedyne cieszą się na Nasz widok. Nocowaliśmy w kamperze na plaży, w górach, w polu, w lesie. Jednym słowem – S P O K Ó J. W całej NZ. Ptaszki śpiewają, papużki latają. I przystojni farmerzy. Jeśli ktoś chce zostać farmerem lub szuka męża farmera —> to koniecznie w NZ (: I miliony zwierząt. Na wyciągnięcie ręki. Owce, klonowane byki, krowy, lamy, renifery, konie, jelenie, sarny, przejechane króliczki. Miliony przejechanych króliczków. Nam wpadła pod koła mała owieczka, ale w ostatnim momencie darowaliśmy jej życie. A była by jagnięcinka (:

Milford Sound to pkt pierwszy wg Lonely Planet. Wg Nas dużo ciekawsza była sama droga (nr 94- wpisana do Unesco (!) do Milford, niż sam fiord.str078

str071

str072

str074

str073

 

«

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.